Pożegnanie
jeszcze jedno spojrzenie, pomylą się
myśli,
słowa, kroki. jak ciężko jest odjeżdżać,
znowu
wszystko było za szybko. jedynie pies nie
chciał
iść zbyt prędko ze schodów. czuł, trzymał
się nogi.
tylko ciepło miało czas, kleiło się
długo,
moczyło nosy, pachy, zwalniało języki.
w nim kilka pa, pa się rozmyło. a potem
prysznic wspomnień lekko przykrył makowe
myśli,
pokazał nowe drogi.
Komentarze (31)
Pożegnania, wyjazdy , powroty. Tyle ich w czasie
wakacji.