***pożegnanie...**
taka cisza wokoło
łza żalu i tęsknoty
znów odszedł ktoś
opuścił nas
- zwyczajny życia bieg
jak ptasie jesienne odloty...
za węgłem anioł bezskrzydły
czy śmierć w półmroku się czai
na pocałunek czeka
z marmurową twarzą
patrząc na takie oblicze
wszyscy jesteśmy zbyt mali...
...codziennie ktoś odchodzi, gdzieś kończy się życie, nierzako nagle, bez zapowiedzenia...aczkolwiek zawsze bardzo boleśnie dla nas - tych, którzy pozostali...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.