Pożegnanie
Zawirował, jak puszyste lekkie piórko,
oczarował piruetem, potem zamilkł.
Grudzień stworzył śnieżny cud na bardzo
krótko,
by jesienny czas pożegnać koronkami.
Jeszcze jeden, potem drugi, jak motyle
w lekkim tańcu unosiły sen poranka.
Rozedrgane w blasku słońca srebrnym
pyłem
zasypiały w diamentowych jasnych
światłach.
Jutro pewnie czas wysrebrzy świerkom
szyszki,
białym dłutem wykreuje sto witraży.
Chociaż zimno, w nas uczucie żarem
iskrzy,
Mamy siebie i możemy razem marzyć.
Komentarze (25)
Przepiękny,rozmarzony wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz:)))
Bardzo ładny. Pozdrawiam Ciebie Magdo bardzo
serdecznie
Znakomity wiersz Magdo, płynny i rozmarzony.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Przeczytałem z przyjemnością - bardzo na tak :)
Herbatka we dwoje, ładny wiersz, pozdrawiam :)
ach rozmarzylam sie, rytmicznie, lekko, plynnie
pozdrawiam
nasuwa się mi tylko, przepiękny* pozdrawiam
wspólne marzenia
do siebie mają
że się o wiele
częściej spełniają...
pozdrawiam pięknie:)
"Mamy siebie i możemy razem marzyć."... to jest piękne
i takich chwil jak najwięcej , dla każdego...
- :)))
Lekko i pięknie zobrazowany wiersz,ale to już u Ciebie
Madziu norma.
Pozdrawiam serdecznie:)
Za milion wierszy będę lepszy, pozdrawiam ;)
literówka-logikę
Panie Stażu, granyano- dziękuję.Umknął mi ten
przecinek. Oczywiście, brak jego zmienia logike
wiersza. Już koryguję.
Bardzo lubię Twoje wiersze, są takie lekkie i
melodyjne i mają specyficzny klimat. Ten również
bardzo mi się podoba;-)