Pozłocie
I nic. I cisza. Na jeziorach
zachodzi słońce krwawo za dzień.
I smutek rośnie w pustych polach.
Wiatr wstrzymał oddech. W listnym
gradzie
szukam, wciąż szukam, każdym zmysłem
najzłotszych wierszy, ciepłorudych.
Życie zgasiło wersy wszystkie.
Może wraz z wiosną zdołasz zbudzić
frazy, akordy, cięcia mocne.
Dzisiaj mnie przytul. Wiatr marudzi,
wrzuca przez komin iskry złote.
Niech chociaż ciepło się obudzę.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2023-11-12 14:46:03
Ten wiersz przeczytano 800 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Piękna, jesienna melancholia.
Pozdrawiam :-)
Witaj
Piękny wiersz, melancholia.
Pozdrawiam.
;)
Pięknie wyrażona jesienna melancholia (+)
Pozdrawiam :)
Piękny nastrojowy wiersz wypełniony tęsknotą za
bliskością. Pozdrawiam serdecznie:)
Jak miło znowu Ciebie czytać.
Piękna poezja, w formie i treści :)
Jak miło znowu Ciebie czytać.
Piękna poezja, w formie i treści :)
Cudnym wierszem powrocilas. Pozdrawiam Ewus :)
Urocze, klimatyczne, miłosne wersy, z podobaniem
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
piękny, nastrojowy wiersz.