Pozłocie
I nic. I cisza. Na jeziorach
zachodzi słońce krwawo za dzień.
I smutek rośnie w pustych polach.
Wiatr wstrzymał oddech. W listnym
gradzie
szukam, wciąż szukam, każdym zmysłem
najzłotszych wierszy, ciepłorudych.
Życie zgasiło wersy wszystkie.
Może wraz z wiosną zdołasz zbudzić
frazy, akordy, cięcia mocne.
Dzisiaj mnie przytul. Wiatr marudzi,
wrzuca przez komin iskry złote.
Niech chociaż ciepło się obudzę.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2023-11-12 14:46:03
Ten wiersz przeczytano 787 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Piękna melancholia, cudny wiersz.
Dziekuje serdecznie wszystkim gosciom za odwiedziny :)
A nie tak dawno pomyślałem - co się dzieje ze Stellą?
A tu wszystko w porządku, a nawet jeszcze lepiej.
Pozdrawiam.
Gdy wiatr za oknem hula
czuję się bezpieczna
i rozmarzona,
Twoim ciepłym wierszem otulona...
Zachwycający wiersz Stello :)
Ładny nastrój
Bardzo dobrze się czyta ten klimatyczny wiersz na
melancholijną nutę. Miłego poniedziałku Ewo:)
ładnie, klimatycznie
Śliczności poezja!
Do powrotów...
Serdeczności przesyłam
Poezja...:)
Z przyjemnością przeczytałam...
Pozdrawiam Stello:)
Przecudny, melancholijny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Stello-jagódko:))
Jestem fanem Twojej poezji. Piszesz liryczne perełki i
smakołyki. Szkoda tylko, że piszesz teraz tak rzadko.
Serdeczności :)
W taki czas jesiennej szarugi, deszczem i wiatrem
smagane, potrzeba jest szczególnie wtedy bliskiej obok
siebie osoby.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Pięknie w Twoim rozpoznawalnym stylu, Stello!
Pozdrawiam:)
Sukienka w kolorze brązowo-rudym.
Melancholijnie ale i zagadkowo, bo zastanawiam się,
jak ten wiatr wrzuca
przez komin iskry złote.
Chyba nie nie dojdę samodzielnie do rozwikłania tego
problemu. Ale to mój problem.
Cieszę się, że wróciłaś i pozdrawiam.