Pozostałość.
Miłość jest najlepszym tematem dla poetów, dla nas zaś jest jak puszka Pandory...
Rozlane wino.
Czerwień bezceremonialnie gwałci biel
obrusu.
Niedogaszony papieros.
Melancholia snuje się dymkiem rozpaczy.
Zapach po tobie jeszcze pozostał
Słowo- my- przestało jednak cokolwiek
znaczyć.
Wspólna fotografia.
Zatrzymana w bezruchu szczęścia krótka
chwila
Moje okno.
Świat za nim spłynął kolorami naszych
marzeń
Choć przeklinam miłości niedoskonałość
Wiem już- wszystkiego z pamięci nie
wymarzę.
Komentarze (2)
Bardzo emocjonalny wiersz. Podoba mi się. " Czerwień
gwałci biel obrusu..." Świetne zobrazowane, ładny
dobór słów.Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to
słowo wymarzę, w tym kontekście chyba miało być
wymażę.Pozdrawiam.
czasem na niedoskonałośc milosci nalezy odkorkować
kolejne winko i juz nie rozlewać ...pić pić i pić
...pozdrawiam .Stawiam plus!