Pozwolenie
Ach…
Będę twą gąbką co w wonnej kąpieli,
zmysły rozbudzi ciało rozanieli.
Będę cię pieścić zmysłami nadziei,
aż rozkosz będzie się pianą ścielić.
Będę w tej wannie z tobą nurkować,
dotykiem palców subtelnie kontemplować.
Sycić namiętnie słodycz owocu,
drażniąc kształty zburzę twój spokój.
I tak w tej wannie bąbelkami otulę,
twe nagie ciało rozpalone czule.
Potem opadnę na białej pościeli,
pozwolę drżąca,
byś pieścił mój mokry brzuszek,
bez końca.
Komentarze (3)
Bardzo subtelny erotyk z nutką tęsknoty na pokąpielowe
pieszczoty. Brawo.
Po takiej cudownej kąpieli, brzuszek , i nie tylko,
musi być wypieszczony...Zmysłowość pięknie ubrana w
Twoje słowa.
choć powtarza się słówko "subtelnie" ( z których
szczególnie pierwsze chciałoby być zastąpione przez
słówko "kształty"- na przykład...)- jestem pod pewnym
wrażeniem i głosuję na "tak"