Pragnę
Niewinne marzenia z dziecięcych lat
umarły już dawno utopione we łzach,
a szarość kolejnych dni sprawiła,
że stałem się zły.
I nim śmierć wydrze mi z ciała duszę
a wieczność obdarzy potępieniem.
Pragnę tylko na jej twarz spojrzeć
choć ten ostatni raz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.