Musi się udać…
Muszę odejść, muszę to zrobić szybko.
Póki w mym sercu gorycz i udręka.
Boję się, że nie zdążę, że przyjdziecie
wy,
bliscy i przyjaciele.
Zaczniecie łudzić mnie nową nadzieją.
Znów będę żył marzeniami,
a kiedy to powróci będę cierpiał,
jeszcze bardziej niż zwykle.
Za każdym razem coś mnie powstrzymuje
ale już nie chcę, tym razem musi się
udać.
Wybrałem śmierć.
autor
PSYH
Dodano: 2006-10-07 15:03:35
Ten wiersz przeczytano 391 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.