Pragnienie
Stoję na rozdrożu dróg
W moim sercu wciąż tyle trwóg
Którą ścieżką podążyć mam?
Człowiek nie powinien być sam
Zostawiam za sobą co znane
Dziecięce lata niezapomniane
Niech ktoś za rękę weźmie mnie
Nie pozwoli spocząć na życia dnie
Wyrwie z objęć trwogi i samotności
Niech w sercu radość na stałe zagości
Bezpiecznie poprowadzi przez życie
Pragnę tego, marzę o tym skrycie.
Dodano: 2007-10-21 03:51:31
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Chcę ci podać rąkę,
z ciemności wyprowadzić,
w ciężkich chwilach pomóc
w decyzjach poradzić !
Pragnienia bardzo naturalne - każdy, kogo gryzie
samotność marzy o przyjaznej, bratniej duszy, z którym
można by iść przez życie. Recepty na to nie ma, ale
mądrzy ludzie mówią, że trzeba się otworzyć na miłość.
Jak? Może przestać narzekać i rozejrzeć się dokoła...
z uśmiechem...? :)