Pragnienie
Gdy zmęczenie mocno przygniata ciężarem,
zaś bezsenność szpile dosadnie dokłada,
rozbiegane myśli harcują po chmurach,
ciężko je ogarnąć, sensownie poskładać.
Remanentem grozi obite sumienie,
rozliczne problemy złożone na półki,
zadufane ego podstępnie dobija,
tęsknota rozwija stary film ze szpulki.
Przebieram w tych szpulach kurzem
obsypanych,
projektorem wspomnień łapczywie
wyświetlam,
widzę rajski ogród a za moment piekło,
tak szybko migają, trudno zapamiętać.
Błagam Cię pokornie gwieździsta królowo,
przykryj swoją szatą umysł roztargany,
obrazy z dzieciństwa niechaj sen
wspomina,
zejdź mamo promieniem przez księżyc
utkanym.
Chociaż dziś siwizna moją głowę zdobi,
na twarzy widoczne pola zaorane,
znacznymi bruzdami rzeki łez się wiją,
nie zmyją tęsknoty noce nieprzespane.
Komentarze (16)
Piękne, wzruszające refleksyjne wersy. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz. Pozdrawiam:)
smutny ale b.ładnie napisany
pozdrawiam :)
No niestety..."nie zmyją tęsknoty noce nieprzespane"
Dzięki za wizytkę i uśmiech którego nigdy nie za
wiele.Pozdrawiam serdecznie i miło mi było gościć u
Ciebie i delektować się pięknymi słowami:)))
witaj Wiktorze:)...miło mi że mogłam przeczytać Twój
wiersz mimo że smutny posiada swą głębie która
refleksją się nazywa mhmmmmmmm słonko życie czasami
takie bywa...choć tak na serio to my ludzie z reguły
pamiętamy te chwile bardziej złe niż te
miłe...psycholodzy tak do końca nie wiedzą dlaczego to
zło bardziej nas przygniata niż radość...czasami warto
na przekór losowi wyłuskać uśmiech mimo że nie mamy
powodu do radości;)...Pozdrawiam serdecznie i z
uśmiechem czekam na rewanż czyli na odwzajemniony
uśmiech ;)
Jednym słowem...piękny
To takie-podsumowanie życia!!
Świetne napisane,, lubię takie wiersze!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Pieknie, lirycznie...:)
Świetny wiersz! melancholijny, romantyczny, moje
klimaty!!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :))
...takie jest nasze przemijanie i trzeba spać... zanim
się stanie...
Najważniejsza jest teraźniejszość, tu i teraz...
Cieszmy się chwilą :)
Liryka spleciona z melancholią dały piękny obrazek w
postaci tego wiersza. Przyjemnie się czyta.
Piekne,a czas niestety nie stoi w miejscu,trzeba sie z
tym pogodzic.
Bezsenne noce
Bezsenne noce,
jak otchłań mrocznego spojrzenia
ogarniają mnie.
Nie dając odpłynąć w błogi sen,
zamazują obraz pięknych marzeń.
Rozświetlony sierp księżyca
spogląda na zmęczoną twarz
i uśmiecha się.
Próbuje mnie pocieszyć,
on wie co znaczy samotność.
Spod zamkniętych powiek
ze łzą płynie nadzieja...
Tylko niestrudzony zegar
odmierza miarowo czas
i wita nowy dzień.
/EN/
Z upływem czasu tak właśnie bywa. Pozdrawiam :)