Pragnienie
mile widziane uwagi
Czy to za dużo abym chciał co rano,
ciebie w ramionach gdy oczy otwierasz.
Marzenia wszystkie odchodzącej nocy
pocałunkami z twoich ust pozbierać.
Mieć oczy w blasku którego przyczyną,
serce co dla mnie od teraz już bije,
pieśnią radosną i miłością tuląc
moje, do niedawna jeszcze niczyje.
Bo zagubione było w ciemnej nocy,
jak okręt na morzu burzą ogarnięty.
Wichrem smagany w bezkresnych przestworzach
dążąc do portu przez życia odmęty.
Komentarze (91)
Witaj,
baaaardzo romantyczne wyznanie...
Pozdrawiam/+/.
kolejne pięknie wyrażone pragnienie.
Piękne romantyczne pragnienie...
Pozdrawiam Soteczku :)
To pragnienie jest możliwe do spełnienia, zatem nie
jest za wielkie, pozdrawiam jeszcze świątecznie,
Marku, myślę, że prośba już nieaktualna, bo spełniona
:)
I ten też jest super. Pozdrawiam :)
Bardzo romantycznie i pięknie, pozdrawiam ciepło.
ależ oczywiście, że nie za dużo, a wybranka musi się
czuć przeszczęśliwa :)
Trzecia strofa mnie urzekła,powróciło wspomnienie
kiedy pływałam nocą po morzu...
wcale nie za dużo :-) wspaniale :-)
znowu łapka w górę Marku
Jesteś mistrzem głębi romantycznej , wielki
SZACUNEK!!!
piękny wiersz pozdrawiam Marek dziękuję za odwiedziny
na moim profilu Basia
Pięknie. :)
A ja też bym chciał.
Nie wiem czy mogę?
pozdrawiam serdecznie
Ważne aby z wiatrem, łatwiej dopłynąć. +
Pozdrawiam