Pragnienie miłości
Płaczę leżąc samotnie w łóżku,
gaszę gorzkimi łzami pożądanie
i ciągłą tęsknotę za miłością,
która mnie całą ogniem pali.
Wystarczyłaby tylko twoja dłoń,
głaszcząca spragnione ciało,
zadowoliłyby wilgotne usta,
całujące do rajskiej rozkoszy.
Bardzo chciałabym jak wtedy,
gdy cała drżałam jak osika,
zaznać prawdziwej miłości,
ja już nie chcę tylko śnić...
autor
zuza40
Dodano: 2014-11-15 16:22:31
Ten wiersz przeczytano 2037 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Śpij moja tęsknoto
niech już rany nie bolą
zabierz mi wspomnienia
pozostaw mi tylko okruchy.
Niech ci się stanie nim przyjdzie śniadanie. :)
pięknie piszesz...
:)
życze CI spelnienia i pozdrawiam cieplo !
życzę
dziękuję za miłe komentarze* pozdrawiam
Pięknie o tęsknocie miłości
Można tęsknić siedząc w miejscu,
albo wyjść naprzeciw szczęściu!
Pozdrawiam!
miłość i jej głód wspaniale oddany
Witam Cię. Ładna i prosto z serca płynąca tęsknota.
Pozdrawiam Cię Zuza bardzo serdecznie
drżenie jak westchnienie:)
Zmysłowo i pięknie...
Pozdrawiam.
o miłości
czytam wszędzie
i znów zasnąć
trudno będzie:)
pozdrawiam pięknie:)
Bardzo dynamiczny wiersz, którego się czyta jednym
tchem, mhmmm pragnienie miłości zawsze było i jest
żarliwe;)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę:)