próba generalna po zejściu Beja
batuta w górze
słyszę brawa
wznoszę toast
ważna sprawa
błękitny statek
w morzu pływa
płonie bandera
łzami okryta
dumna orkiestra
poezji dźwiękiem
ochroni okręt
wciąż chce jej więcej
autor
aTOMash
Dodano: 2024-03-15 00:06:27
Ten wiersz przeczytano 1360 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Piorónek zbójnicki
Na razie nie uruchamiaj... orkiestra gra poloneza;))
Może nasz błękitny statek ominie tę górę lodową?
Serdecznie Cię pozdrawiam z nadzieją w sercu na ciąg
dalszy naszej podróży!
RE:
Jovi-:))
to jak życie w matrixie
haha
Pan Bodek
Stan przy moim boku...jak orkiestra zrobi
pauzę..zaczniesz śpiewać..
A my tymczasem sobie cos mocniejszego łykniemy;)))
Isniejący już rozrusznik serca czeka na ponowne
wskrzeszenie-:)
POZDR!
Jovi
Nie opuszczamy pokladu, jak tonac to razem:)
Ankhnike
Prosze wybrac instrument zając miejscevi gramy do rana
Jezdemy, sie trzymamy...
Beja nie oddamy! :)))
Do nastepnego czytania, aTOMashu. :)
A może czekają, aż wszyscy się wylogujemy i pójdziemy
spać...? Na wszelki wypadek nie wyloguję się
hahaha...będą musieli zniszczyć Beja razem ze mną
mordercy!
Zgłaszam się... pozdrawiam serdecznie.
Jobo
Po 18 latach wspolnych wzniesień
jeszcze mnie nie zostawiała:)))
Chyba tak:)))
Ula Buszek
Zdrowia i wolności życzę na tym czy innym swiecie;))
Jobo
The Glenlivet 12 letnia
Jovi
aTOMash bedzie dziś do rana dyrygowal bejowa
orkiestra do konca, do rana a może dłużej:)))
Zdrowia z Tobą!! Czegoś trzeba się trzymać:))