z prochu powstało
oddaj mi je co??
nie jest Ci potrzebne,
zresztą nigdy nie było,
to zwróć, co?
tak!
to te małe, zakurzone trochę połamane,
pokruszone- nie dbałeś o nie wcale co?
to jak?
oddasz mi je?
ale nie! nie rzucaj!
bo.......
- i już-
patrzę jak leci w moją stronę,
wyrzucone od niechcenia,
jak z każdą chwila zamienia się w pył
leci do mnie-
złapałam!!!
ale pył jedynie.
(kiedyś chciałabym byś to przeczytał K.W.)
Komentarze (1)
w pyl obrucone serduszko..oddac to co sie nei kochalo
... zniszczone, pokruszone, male malenkie,
niewinne...// czue z Toba