profanacja świadoma
nogi obolałe w drodze
szukam klucza drżącymi rękami
chcę wierzyć w czary i wróżby
przelane przez klucz
ściskany w dłoni
przekręcam bez oporu
wchodzę depcząc milczenie
z zakrzepłych myśli wyławiam
ulubiony obraz
przez chwilę zawisł na ścianie
wytopiony z wosku
na szybie rysuję
nowy
już nie drżą mi ręce
autor
amnezja
Dodano: 2013-11-28 10:55:49
Ten wiersz przeczytano 1803 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Ładny wiersz i te metafory...:)
MamoCóro, bardzo bliski mi Twój odbiór, dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Na czasie, ale i uniwersalne odniesienia., Jakby
wkroczenie w jakiś nowy etap. Coś jak nieoczekiwany
zwrot, na przekór racjonalnym przesłankom. Pozdrawiam
:)
Grażyno, za życzenia zostawiam: ślicznie dziękuję, a
szczęścia - z wielką wzajemnością :)
Piękny wiersz, brzmi poetycko. Życzę zdrówka i wiele,
wiele szczęśliwych chwil. Serdecznie pozdrawiam.
Nie wiem, co z tą drogą, Krzemanko, może faktycznie do
wywalenia, chociaż całe życie w niej zamknięte.I różna
ta droga bywa, cieszy, męczy, jest cudem i
udręką.Mówimy nieraz: życie mi obrzydło, a przyczyny
bywają różne - samotność, choroba, trauma. A znów
innym razem, te same czynniki wyzwalają spotęgowaną
chęć życia i choć nogi już zmęczone, pragniemy, by
końcem drogi, jak 'na razie' były tylko drzwi -
dokądkolwiek, gzie można 'iść' dalej.
Wracając do propozycji - pomyślę.
Pozdrawionka :)
Czatinko, nic nie dzieje się bez przyczyny, ponoć...
Mam czas na rozpamiętywanie :)
Pozdrawiam pogodnie.
Olu, taa... częściej. A wiesz, że o tym samym
pomyślałam?
I z cierpienia jakaś korzyść :)
Dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Karat, Dorotek - miło, że jesteście.
Dziękuję i uściski dla Was.
Sabo, Karlu - dziękuję.
Pozdrawiam najmocniej w swej niemocy :)
Życzę powrotu do zdrowia. Pozdrawiam :)
Smutne zdarzenie. A wiersz bardzo wymowny.
Bardzo dobry wiersz..
Zastanawiam się nad tym "w drodze"
Jak zawsze piękne metafory :)
Pozdrawiam.
Smutna wiadomość, ale za to teraz będziesz częściej z
nami. Pozdrawiam serdecznie. Oby obolałe rany szybko
się zagoiły. Pozdrawiam serdecznie
Wiersz świetny! Powrotu do zdrowia życzę!