U progu zagrożenia samotnością.
Wykroiłam litery ze słów
trąconych groteską,
rozdrabniając nonsens
nieśmiałej intencji.
Tymczasem
u progu zagrożenia
i nieobycia,
wołam cię z oddali
bezimienny.
Fascynujesz brzydotą.
Przepraszam,
że celując w serce
trafiam w nogi.
autor
ala2
Dodano: 2007-08-06 12:34:28
Ten wiersz przeczytano 702 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
"fascynujesz brzydotą" - akurat to rzuciło mi się w
oczy, bo to mnie ostatnio osobiście dotyka...
przemówiło.
Obawiam się, że bez ciekawego i trafnego tytułu ten
wiersz byłby za bardzo hermetyczny i trudny do
zrozumienia, a ty piszesz, że moje wiersze trudno
zinterpretować ;)
Tytuł jednak jest i to całkiem przyciągający uwagę. To
pierwszy plus.
Dalsze plusy:
"Wykroiłam litery ze słów
trąconych groteską,...
...Tymczasem
u progu zagrożenia...
...wołam cię z oddali
bezimienny...
...Fascynujesz brzydotą.
Przepraszam,
że celując w serce
trafiam w nogi."
W tych fragmentach tekst jest świetny.
Są jednak w mojej opinii minusy, świadczące chyba o
nie do końca przemyślanego projektu:
W pierwszej zwrotce mam problem z dwu wersem:
"rozdrabniając intencji
nieśmiały nonsens."
Z niego wynika, że nonsens jest nieśmiały. Tymczasem
myślę, że jaśniej byłoby, gdyby intencja była
nieśmiała:
"rozdrabniając nieśmiałej
intencji nonsens"
bowiem intencje powinny być śmiałe, żeby wszystko
nabrało sensu ;)
Dalej, wydaje mi się, że to "nieobycie" tutaj nie
pasuje. Według mnie mogło tutaj w ogóle nie być.
Znaczy tutaj tyle, co "u progu zagrożenia braku
doświadczenia".
Gdyby pozostawić:
"u progu zagrożenia
wołam cię z oddali
bezimienny"
cząstka staje się silniejsza w wyrazistsza.
"bezimienny" jest dobre, wskazuje na to, że "tonący"
"u progu zagrożenia samotnością" chwyta się "brzytwy"
w postaci każdego napotkanego, nic dziwnego więc, że
nie trafia.
Plusy przeważają w postaci pomysłu, tytułu i na prawdę
świetnych fragmentów. Tylko przemyśleć te troszkę
słabsze i powstanie niesamowita w sile, oszczędna w
słowach poetycka perełka.
PS. Chciałaś krytyka, to masz ;)
Moze to byl dobry strzal.Zakochanym czasami "uginaja
sie nogi" z milosci i nie maja odwagi poprosic
dziewczyne o spotkanie...
Puenta brzmi najczyściej, jest dynamiczna i pojemna
znaczeniowo; jeśli idzie o celność, to przydatna jest
luneta...
ciekawy wiersz...może celuj w nogi , to wtedy trafisz
do serca....
Samotność strzela na oślep bo się spieszy bo chce być
jednością z innym Człowiekiem Dobrze mówi wiersz wtedy
nie trafi w 10..w serce.Bardzo dobry w wymowie wiersz
To jest poezja
Właściwie to już nie wiem.. chciałaś go trafić w serce
czy nie? Wiersz fajnie napisany..
Piękny wiersz...ale końcówka normalnie rozbawiła mnie
do łez:))choć rzadko się uśmiecham:))
"celując w serce
trafiam w nogi"- w ten sposób nie masz szans na
upolowanie kogokolwiek... zdaj się na wołanie !!
Bardzo ciekawy wiersz!
wykroiłam to co najlepsze z wiersza...trafił mi w
serce :)