Prorocze sny
Gwiazdy zmęczone nocną żeglugą
bledną w różanym płomieniu brzasku
w porannej rosie sny głowy studzą
karmiąc marzenia o Twoim smaku
Po śpiącej jeszcze we mnie wtulonej
oczyma biegam tam i z powrotem
wierząc im z trudem z czułości płonę
i w tej gonitwie gubię tęsknotę
Łzy ze wzruszenia migoczą srebrem
wilgocią szczęścia policzki roszą
serce łomoce radosnym rytmem
a jednak śniłaś mi się proroczo
autor
zaklinacz
Dodano: 2009-07-10 07:50:59
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Jak zwykle bardzo poetycko czarujesz metaforą, warto u
ciebie się zatrzymać, świat robi się lepszy przy takim
utworze:)
piękny sen -pięknie opisany -pozdrawiam
pięknymi słowami opisujesz swój sen, oby się spełnił
jesli to sen to zamykam oczy aby trwał i trwał.....a
jesli nie to zasłonie słonce aby ksiezyc z gwiazdami
nadszedł....pozdrawiam...
No i takie sny poprosimy częściej - i oby były
prorocze...
I kto by to pomyślał , że można tyle o miłości,
niewyczerpane źródło, ale trzeba ją odkryć w sobie i
pielęgnować i chuchać...Lubię Twoje wiersze:)
w 4 wersie pierwszej strofy zrezygnowabym z imiesowa
"budzą marzenia... nie lezy mi też "oczyma kroczę" za
to fajny rytm i dobre rymy co powoduje że wiersz jako
całość jest ładny z gatunku liryczny, dobry :) -
pozdrawiam:)
Czaruj Zaklinaczu.Czaruj!