Prośba
Lubię gdy czule szepczesz do ucha
lekkim ciepłem oddechu łaskoczesz
gdy kosmyk włosów z czoła odsuwasz
i kiedy tak patrzysz ciepło w oczy.
By humor poprawić masz swój patent
po szyi wtedy leciutko głaszczesz
w Twoje ramiona głębiej się wtapiam
i szeptem proszę zostań na zawsze.
Mojej jedynej miłości...
autor
Poszukująca
Dodano: 2012-02-14 07:57:31
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Zawsze, gdy kochamy, chcemy. by to było na zawsze.
Ładnie ujęte.
Bello Jagódko bardzo dziękuję za cenne wskazówki i za
te miłe słowa pod adresem mojego utworu.pozdrawiam
Przepraszam Cie, Autorko...Bella Jagódka ma racje.
Jest piekny. Pisz tak dalej :)
Naprawdę fajnie się czyta, aż pobudza wyobraźnię...
Wróciłam do Twojego wiersza. Jest naprawdę piękny:) I
miło zobaczyć, że wyrównałaś rytm:)
ładna, miła dla serca miniatura :-)
A ja lubię, kiedy ona to lubi. Przyjemny wiersz.
Pozdrawiam:)
Nie trzeba myśleć o "zawsze", kiedy raduje tu i
teraz! Pozdrawiam!
Ladny wiersz, ale zapisalabym go tak ( nie wyrownujac
do 10 sylab) - 10/8
Lubię gdy szepczesz miło do ucha,
ciepłym oddechem łaskoczesz.
Gdy kosmyk włosów z czoła odsuwasz
i kiedy patrzysz mi w oczy.
By rozweselić - masz na to patent -
po szyi leciutko głaszczesz.
W Twoje ramiona głębiej się wtapiam
i proszę - zostań na zawsze.
Ale to tylko moja propozycja...nie musisz z niej
skorzystac :)
Cieplutki klimat wiersza...taka
prośba...wyznanie.Podoba się.Pozdrawiam.
Piękna prośba, prawdę mówiąc - wpada do serca,
cieplutko się robi, tkliwie. Moje klimaty, że tak
powiem. Całość 10-cio sylabowiec, dobrze by było by i
dwa pierwsze wersy też wyrównać do pozostałych.