Proste jest życie
Błędom młodości :-)
wytycza słońce...
czerwoną kulą na marzeń horyzoncie
myśli potoki rwące...
wieczorem
gdy snów ostatnie tony wspomnieniami
stroję
pod westchnienia Twoje
...
piszę w gorączce
słów garnitur przybieram
oręż codzienności
bo wciąż życie zbyt piękne
by spocząć w normalności
i uczyć się i szukać
i poznać smak młodości
bo zawsze jest za późno
...
a potem czas nas uczy
że można było prościej
...
i zegar bije głośniej
a jego nie oszukasz
i marzysz, śnisz i pijesz
o innych zazdrośniej
a można było prościej...
Można było prościej...można było nie pisać o smutku, nie szukać pięknych jego metafor, tylko po prostu wziąć się w garść i poszukać szczęścia. Można było nie stroić snów wspomnieniami krótkich chwil u boku pożądanej osoby tylko po prostu spróbować z nią porozmawiać... Czasem takie niezrealizowane pomysły i zmarnowane okazje wlewają w duszę gorycz i psują sposób patrzenia na świat - i rodzi się takie naiwne stwierdzenie że inni mają łatwiej lecz przecież to złudzenie :-)
Komentarze (1)
Lubię takie przemyślane wiersze,chociaż
cenię także pisane z potrzeby chwili/czytaj
:serca/.pozdrawiam