Prowokacja i irytacja

Sprowokowana niewybrednie ostatnio, dopuściłam się słabości irytacji.

Siła prowokacji

Był sobie pewien Franek prowokator z Chełma.
Od rana do wieczora nie zamykała mu się gęba.
Często kpił sobie z innych i był mega prowokujący.
Pewnego razu dostał od kogoś w czapę niechcący.

Teraz leży sobie w izolatce w miejskim szpitalu.
Nie ma jednak do niego, za to co mu robił żalu.
Ma bowiem czas wszystko sobie przemyśleć
i to aby z wszelką cnoty wypowiedzi błyszczeć.

Niewybredne słowa

Kiedyś do sklepu w Łomży przyszedł mężczyzna.
Między skrzynkami z jabłkami leżała włoszczyzna.
On niewybrednie w słowach zaczął się awanturować.
Jakieś psy w okolicy zaczęły mu zgodnie wtórować.

Kpił bowiem i krytykował, używając steku epitetów.
Zapytany o powód, dopuścił się mnóstwa bzdetów.
Nie umiał jednak w logiczny sposób się wypowiedzieć.
Finał był taki, że za obrazę poszedł za kratki siedzieć.

Obleśny proceder

Nijaki Heniek z pewnej wsi spod miasta Gołdapi,
denerwował wszystkich swoimi obleśnymi tekstami.
Miejscowe dziewuchy ciągle po ich ciele obłapiał.
Aż chłopy się zmówili i poszli na niego z sierpami.

Uciekał, aż za nim się nieźle kurzyło suchego lata
Wrócił jednak po jakimś czasie do swego procederu.
W nagrodę dostał nietęgiego na pamiątkę bata.
Teraz wałęsa się bez znaczącego dla życia celu.

Irytacja

Cyniczny niemłody już jegomość z miasteczka Wronki,
znienawidzony przez wszystkich uniknął cudem nagonki.
Jednak niczego go to nie nauczyło i nadal irytował wielu.
Przez swój charakter chodzi teraz po wsiach bez celu.

Łomot pomaga być grzecznym

Pod Żyrardowem w małym domu terrorysta zamieszkał.
Codziennie chodził po okolicy i spis wyzwisk streszczał.
Mieli go dość nie tylko sąsiedzi, więc łomot mu sprawili.
Odtąd był grzeczny i miły, aż miejscowi się temu dziwili.

Więzienie za gderanie?

Pod sklepem w Sopocie kłócił się z ludźmi jegomość
z miasta nad Pilicą o to, że oni nie potrafią niczego
i kopiują pomysły, słowa i projekty, aż wzięła ich złość,
więc poprosili o konsultację w tym temacie sędzię biegłego.

Urzędnik długo badał sprawę i za jakiś czas im orzekł.
Jegomościa zalecił wysłać na psychiatryczne badania,
aby stwierdzić, czy ów to bożek, czy ma głowę w stożek.
i zakazał pod groźbą surowej kary więzienia, gderania.

Nie podważa się dostojności sądów, urzędów i prawa

W poważnym urzędzie państwowym nijaki pan Ambroży
temat nieistotny dla sprawy już od trzech godzin drąży.
Czepia się, choć nie ma racji i ciska się niedorzecznie.
Dlatego więc dostał naganę, za zachowanie niegrzecznie.

Nie miał zupełnie racji, ale przy swoim mimo to obstawał.
Za podobne kiedyś zachowania wyrok już nie raz dostawał.
Doigrał się biedaczek, gdy podważył sądy, urzędy i prawo.
Trafił do aresztu, a urzędnicy odetchnęli i policji byli brawo.

Sprytny Zbycho

Był sobie pewien gbur i zakała od dziecka, nijaki Zbycho.
Okropny typ każdego poranka, potem jakoś dzień mu mijał.
Nie daj Boże go wtedy spotkać, można było dostać w pycho.
a przy tym był sprytny i z kilkoma w mig na raz się uwijał.

Do czasu wszystko było po jego myśli i miał pod kontrolą.
Pewnego razu mieszkańcy okolic się na niego zmówili.
Nie czekając już na pomoc prawa i policji, wszystkich wolą,
chama w nocy, gdy wracał z imprezy złapali i mordę mu obili.

4.03.2024 r. godz. 14:55

Elizabeth

Niestety zdarzają się ludzie wyjątkowo niestosowni.

autor

Eliza Beth

Napisany: 2024-03-04 Dodano: 2024-03-05 21:51:44

Ten wiersz przeczytano 433 razy

Oddanych głosów: 12

Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka O brzydocie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie