Prymitywna prośba
Nie mam na myśli nic złego
Nawet nic konkretnego..
Wybacz.. - oto moje pytanie
Nie wiem czy zasługuje byś odpowiedział na
nie
Po grząskim gruncie brną moje stopy
A przecież razem z Tobą nad ziemią być
mogły
Mogła bym zapomnieć przez co
przechodziłam
Mogłam teraz pamiętać, że tam,
wysoko byłam.
Nie liczy się to już więcej
Nic już do powiedzenia tez nie ma Twoje
serce
Pięść rozpryskana o ścianę nic nie
zmieni
Nawet gdybyśmy bardzo tego chcieli
Prymitywne wyznanie teraz będzie krążyć
Może akurat Ty przeczytać je zdążysz
I pomyślisz, O Boże to dla mnie
Myślę że potrafię wybaczyć dla niej...
Komentarze (1)
Bardzo ładny wersz... Miłość ci wszystko
wybaczy...Pozdrawiam:)