Przebiśniegi
Przebiśniegi wzeszły
już w naszym ogródku,
przeganiając okres
ciemności i smutku.
Bielusieńkie główki
z ziemi wystawiły,
by ogrzać w słoneczku
płatki rozchyliły.
Rozsiały się wszędzie
na trawie, rabatkach,
przy płocie sąsiada
w zeszłorocznych kwiatkach.
Wiedząc że ich żywot
jak mgnienie króciutki,
biorą w posiadanie
łąki i ogródki.
Nektar dają pszczołom
by geny ich niosły,
i przetrwały w ziemi
do następnej wiosny.
Często je przykrywa
śnieg spóźniony jeszcze,
na samą myśl o tym
przechodzą mnie dreszcze.
Widać tak być musi
z wiosny zwiastunami,
wcześniutko nas powitać
i szybko żegnać z nami
Komentarze (9)
Taki radosny, rymowany tekst, rytmiczny (może trochę
do poprawki dwa ostatnie wersy - poszłabym za radą
Krzemanki) też dla dzieci na wiosenne recytacje.
Podoba mi się. Pozdrawiam :)
radosny lekki miły w odbiorze wiersz zawsze nas
rozczulają te białe przebiśniegi zwiastuny
wiosny;-))))
pozdrawiam
Lekko i bez zadęcia,płynnie, czyli: nieźle. Jedyne co
trochę przeszkadza, to nadmiar zdrobnień, który łatwo
możnaby zniwelować. Ale tekst Autora! :)
Zwiastuny słońca pięknie słowem malowane...
Pozdrawiam:)
Lekko napisany, bardzo przyjemny wiersz na dzisiejszy,
słoneczny dzień:))
Ładnie. Ostatnie dwa wersy "wcześniutko nas powitać/i
szybko
żegnać z nami" czytam sobie, po dwukropku "ledwo się
pojawią,/żegnają się z nami". Miłego dnia.
Zapachniało wiosną...
Ładny, słowem namalowany obraz. Pozdrawiam
Przyjemnie się czyta taki radosny wiersz. Lubię takie
:)
(dwa ostatnie wersy wyszły z rytmu :) reszta jest OK)
Pozdrawiam :)