przebudzenie
z gory widze usmiech babciny z nieba
demony mnie
z za drutow
swiat inaczej
widac
wiec patrze do gory
kaci i ofiary
w takich
samych czapkach
wiec trudno poznac
wiec patrze do gory
serce boli ze
az jestem wdzieczna
za serce
dziekujac
patrze do gory
a Oni wszyscy na mnie
i czasem duchem
swoim wespra a
czasem zgania i
noge podstawia
autor
Ajsza Munawwar
Dodano: 2019-07-02 18:54:02
Ten wiersz przeczytano 3747 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Nie na Onych, a na siebie patrzeć trza:) Pozdrawiam:)
:))
:))
:)
z za drutow = zza drutów
a co do treści = demony potrafią wiele, zaś ludzie
też, bo i w ich ciele potrafią siedzieć i głupstwa
bredzić niejednokrotnie. Dlatego - tylko siła woli
każdemu pozwoli się od nich wyzwolić, ale to chcieć
trzeba.