Przebudzenie
Myślałam że to była jesień
ta biel ścian udająca śnieg
wydaje się że to tylko zły sen
jeden z tych co przychodzi nad ranem
przebudzenie i wybawienie
wysłane posiłki z zaświatów
stoję pośrodku tego chaosu
do skrzydeł pióra przyklejam
metaliczny posmak w ustach
pozostanie w pamięci na długo
coś jak blizna po kuli pod sercem
już jej nie ma...ale boli nadal
autor
iki7
Dodano: 2022-01-01 16:21:37
Ten wiersz przeczytano 1165 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Halszka kiedyś przeczytałam takie zdanie że są
kobiety które jeszcze wierzą w miłość i te które już
kupiły kota :)
Bardzo ciekawy wiersz.Zastanawia mnie to przebudzenie
??
Pozdrawiam i życzę pomyślnego Nowego Roku.
PS.Sądząc po avatarze lubisz koty. Ja także:)
Bolesny przepełniony metafora.:-)))
Niech nowy rok będzie szczęśliwy.
Pozdrawiam :)
Poruszające wersy...Pozdrawiam z podobaniem :)
Świetne refleksyjne wersy. Pozdrawiam :)
Metaliczny posmak zastanawia...
Pozdrawiam :)
obyśmy poczuli to szczęście tą wolność niezależność
każdy z nas jest inny ma inne spojrzenie na świat
dajmy każdemu być tym kim chce być na tym polega
szczęście -wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku !
Bardzo przejmujący wiersz, piękny.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Wiersz mówi o zranionej duszy. Biel ścian to być może
metaforyka, a może nie, a mimo, że rany się
zabliźniają, to serce wciąż boli.
Dużo pięknych chwil w nowym roku. :):)