przed lotem
do Ciebie
starałem się wypełnić wszystkie
obietnice
choć nie zawsze udało się
zdążyć na samolot
teraz gdy czekam na ostatni do celu
ty już nie czekasz
modlę się byś od niechcenia
wyszła do ogrodu
będę patrzył z ukrycia
jak rozdajesz światło
autor
Pasjans
Dodano: 2019-12-08 12:39:05
Ten wiersz przeczytano 1814 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Dziękuję Autorkom i Autorom za zajrzenie do mnie :-)
Kłaniam się Wam nisko :-)
ostatni lot
sądzę, że puenta się ziści
to znaczy, mam w tym temacie taką nadzieję
puenta cudna
strata... zawsze boli
Pięknie powiedziane
Pozdrawiam :)
Pięknie.
Pozdrawiam:)
Posiałeś poezję, zwłaszcza w puencie.
Rozdawanie światła - piękne. :)
Śliczna miniatura!
Ale smutno mz.
Pozdrawiam :)
Takie życie.
Witaj. Odległość i czas, to to co zabija Miłość.
Ale są i związki, które są na tyle silne, że umieją
przetrwać tą rozłąkę.
Podoba się wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam.:)
Nie można czekać w nieskończoność ale myślę ,że kiedyś
wyjdzie do ogrodu, rozświetli Ci dzień...wierzę, że
tak się stanie, póki masz nadzieję i tego pragniesz
masz motywację by walczyć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękna poezja...
pięknie - z nadzieją łatwiej przetrwać trudne
chwile:-)
pozdrawiam
te światełko nadziei ono nas trzyma :0 ładny wiersz
Jak uroczo :)
Podoba.
Dobry życiowy przekaz.
Przesłanie dla tych, którzy nie są zdecydowani albo
odkładają wszystko na potem.
Pozdrawiam.
Marek