Przed lusterkiem
Przed lusterkiem siedzi pani
Swoje włosy szczotką czesze
Patrząc w lustro myśli sobie
Czy ja to dziś dobrze robie
Lok za lokiem wciąż układa
Lecz nic a nic się jej nie składa
O mój Boże !!myśli sobie
Czy ja loki te ułożę
Już za chwile ma przyjść luby
By fryzurę moją zburzyć
A ja jeszcze nieczesana
Chodź się czesze już od rana
Patrzy pani w to lusterko
I z rozterką myśli sobie
Czy popatrzy na me loki
Czy oglądał będzie nogi
Gdy w ramiona jego wpadnę
To poczochram się dokładnie
Więc uczesze się szybciutko
Niech mi zburzy to co mam
To na głowie...oraz tam
Komentarze (1)
Milutki i zabawny wierszyk.....daja do myslenia dwa
ostatnie wersy....co to jest tam:):):)