Przed siebie
Dawno mnie tu nie było...Wytłumaczenie mam, lecz nie powiem Wam. ;)
Wciąż biegnę przed siebie,
Z drogi nie zbaczam.
Mknę wśród gwiazd na niebie,
Swym wrogom wybaczam.
Drogi nie zapomnę,
A kiedy upadnę
Szybko się podniosę,
Nogi nadal sprawne.
Ciężko wstać mi będzie,
Gdy potknę się znów, lecz
Drogi nie zapomę
Nigdy nie pójdę wstecz.
autor
Poezjadomniemow
Dodano: 2017-04-20 10:08:32
Ten wiersz przeczytano 921 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
optymizmu wiele
w tym dziele...
+ Pozdrawiam
Niee, nie urodziłam ani nie jestem w ciąży. :P
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie. :)
Może dziecko urodziłaś i to był powód Twej
nieobecności?
Ciekawy wiersz.
Dziękuję bardzo wszystkim. Pozdrawiam serdecznie. :)
bardzo optymistyczny przekaz:)
i tak trzymaj:)
z każdego upadku kolejnego można się podnieść .. mądre
słowa zawiera Twój wiersz .. nigdy wstecz .. juro też
zaświeci słońce ..
Wiersz pełen optymizmu i oby nie zabrakło tej siły w
całym życiu. Pozdrawiam serdecznie: )))
Dziękuję bardzo za komentarz. Pozdrawiam. :)
I to jest właśnie jedną ze
sztuk życia.
Umieć się podnieść po upadku.
Drugą ważną cechą jest optymizm
widoczny w Twoim wierszu.
Tak trzymać:}
Dziękuję bardzo za komemntarze. Pozdrawiam serdecznie.
:)
miło, że jesteś. bardzo optymistyczny wiersz, choć
czuję, że kryją się za nim dołki i zakręty.
pozdrawiam :)
Fajny, optymistyczny- ważne by po każdym upadku umieć
się podnieść.