Przedbiegi
Pragnę ocalić w sobie przestrzeń,
gdzieś na granicy światłocienia,
tam się potrafi prosta radość,
w dostatek serca pozamieniać.
Dopóki jednak nieustannie,
światło mocuje się z ciemnością,
czasem niejeden okruch chwili,
staje znienacka w gardle ością.
autor
Nel-ka
Dodano: 2022-09-01 13:49:39
Ten wiersz przeczytano 753 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Swietne mini
Pozdrawiam
Życie w pigułce.
Wspaniała mini.
Łączę serdeczności. :)
Wspaniały wiersz i życiowe przesłanie.
Pozdrawiam serdecznie Nelko :)
Tak, życie to zmaganie światła z ciemnością.
Moja Mama miała na to świetną receptę: "Grunt to się
nie przejmować i mieć wygodne buty." Życzę Ci tego.
Wspaniale piszesz, pięknie skondensowana mądrość.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobrze ujęłaś życiowe kwestie.
W poetyckiej formie ukazałaś ową rzeczywistość życia.
Pozdrawiam
Marek
Też mi się tak wydaje, ale w takie słowa ubrać nie
potrafię.
Plus!
Miłego dnia
Dziękuję serdecznie za komentarze:)
Ładnie ubrałaś myśli w słowa :)
UfnośCi :)
Świetna miniaturka.
Pozdrawiam :)
Granica światłocienia
i wypełniona pustka
sugestia i refleksja
pozdrawiam
Bardzo ładne wersy . Pozdrawiam serdecznie ;-)
To prawda, wystarczy tak niewiele.
Z wielkim podobaniem przeczytałam wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Masz dar poetyckiego kondensowania myśli. Twoje
wiersze czyta się z wielką przyjemnością. :):):)