Przedmioty szkolne
Wierszyk o przedmiotach w mojej szkole ;)
Biologia to przedmiot wspaniały
Fajny i ciekawy cały
Mam z niego same piąteczki
I to nie są żadne bajeczki.
Religia, choć tak ważna
W szkole niestety jest straszna
Wszyscy śmiertelnie się nudzą
I na panią wciąż marudzą.
Język polski, cóż powiedzieć
To o naszym kraju przecież
Pilnie uczyć się trzeba gramatyki
A także różnych epok i fonetyki.
WOS wcale nie jest taki najgorszy
Pan M. zawsze fajną atmosferę utworzy
I choć nienawidzę o polityce słuchać
To lubię gdy śmiesznie śmiechem wybucha.
Chemia to dla mnie czarna magia
Te głupie wzory i równania
Jakieś alkeny, alkiny i Bóg wie co
jeszcze
Gdy o tym myślę przechodzą mnie
dreszcze.
Geografii to ja wprost nie cierpię
Gdy ma być klasówka, to chcę już
czerwiec
W ogóle mi gegra do głowy nie wchodzi
I bardzo szybko stamtąd odchodzi.
Fizyka jest trochę nudna
Ale na szczęście nie jest trudna
Wystarczy ”kilka” wzorów
umieć
I wnet fizykę można zrozumieć.
Na matematyce bardzo fajna pani
Non stop nas męczy zadaniami
Ale żadne obwody, pola, potęgi
Nie są tak straszne jak inne udręki.
WF jest męczący, to cała prawda
Ale kondycji trochę mi nada
Można pograć sobie w siatkówkę
A czasem niestety i w koszykówkę.
Mój język angielski to istny koszmar
Do wysokiego poziomu raczej nie doszłam
Te wszystkie słówka i gramatyka
Ciągle się o nie na lekcji potykam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.