Przedstawienie
Ostatkiem sił przyodziałam uśmiech,
z trudem zatrzymałam drżenie kącików
ust.
Wykorzystałam ludzką naiwność,
kryjąc pod maską euforii oblicze.
Odegrałam codzienne przedstawienie,
by pod osłoną nocy powierzyć gwiazdom
żal.
Rankiem zmyłam melancholię,
wypudrowałam twarz radością.
Komedia w dramacie...
autor
Alicja P.
Dodano: 2013-05-22 19:54:38
Ten wiersz przeczytano 2402 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Pani Weno, jakże mogłaby mnie urazić Pani uwaga ? :)
Ma Pani rację, już poprawiłam :):)
Dziękuję wam wszystkim za ciepłe słowa !
Wspaniale .Wiersz to majstersztyk poetycki. W takim
wieku już jesteś dojrzała.Gratuluję.
Bardzo dziękuję za tak sympatyczne komentarze :):)
Nowicjuszko, tak, Ty także masz rację, powinniśmy być
sobą.. Lecz to czasami jest zbyt trudne...POzdrawiam !
Dankaas masz rację, niektórych masek nie da rady
odkleić.. Bardzo mi miło, że znajdę się w Twoich
myślach. :) Ja również pozdrawiam i przytulam :*:*
/Rankiem zmyłam melancholię,
upudrowałam twarz radością./ faktycznie, dobre:)
"upudrowałam twarz radością." - Wiersz podoba mi się,
a ten wers szczególnie. Pozdrawiam :)
Witaj Alu:)
Wiersz cacuszko.
Mała czytelnicza uwaga, może że cię nie urazi.
'Rankiem zmyłam melancholię,
radością wypudrowałam* twarz'
tak sobie czytam i wydaje mi się, że płynniej i
poprawnie.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Smutny wiersz. Czasem gramy kogoś w życiu tak jak
aktor. :) +
Daje o myślenia i zatrzymuje. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
"Rankiem zmyłam melancholię,
upudrowałam twarz radością." Makijaż CUDO:) Cieplutko
pozdrawiam
Najważniejsze w życiu to być sobą
bez maski,jest to trudne ale warto to zrobić dla
siebie.
Wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam.
każdy ma swoją rolę do odegrania, w tym przypadku
smutny obrazek, walka z samym sobą
Zabolało to "Przedstawienie" - ja grałam zbyt długo,
niektórych masek nie da się już odkleić - jedna
przylepia się do drugiej, coraz ciężej jest je
udźwignąć - gubimy siebie, bardzo ciężko się odnaleźć.
Noc to azyl, a gwiazdy nie zdradzą, codziennie
wychodzę późno na balkon i wpatruję się w niebo.
Pomyślę dziś o Tobie. Cieplutko pozdrawiam.
Przytulam:***
Dokładnie, zakładamy maskę i gramy... najczęściej jest
to farsa... gdzie kpią z naszych uczuć.
Pozdrawiam
Och, przepraszam.. :)Rozumiem, już się poprawiam :) A
więc, Beornie dziękuję za wskazówkę :)