Przedświąteczne refleksje
Trochę refleksji przedświątecznej
Idą święta idą śniegu na lekarstwo
tak jakoś ponuro szarość rządzi światem
gdzież te czasy kiedy wszystko było inne
gdy w oknie na szybie mróz malował kwiaty
Dzisiaj msza roratnia dla wygody dzieci
no i bezpieczeństwa bywa po południu
lampiony zapala się tylko w kościele
jeszcze Adwent dalej jak był tak jest w
grudniu
Piec co buchał żarem dziś tylko reliktem
lub ozdobą kuchni tęskni za przeszłością
gdzie mama gotuje wigilijne dania
a każdego gościa wita się z radością
Dzisiaj gość nie przyjdzie bo trochę się
boi
czy go wpuszczą czy też zostanie za
drzwiami
być może zabłoci podłogę lub dywan
który czyściliśmy własnymi rękami
Gdy troska o innych gdzieś się
zapodziała
co przyjdzie z porządków z czystego
dywanu
człowieku miej serce podaj rękę bratu
i cieszmy się razem z narodzenia Pana
Komentarze (3)
Również zgadzam się z przesłaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Zgadzam się z przesłaniem :)
Pozdrawiam cieplutko :)
smutne to porównanie dziś do tego czym kiedyś były
święta.