Przedwojenna Warszawa
Może wspólny spacer.
Po Warszawskich uliczkach
jeżeli panie pozwolą.
Dzień taki piękny
szkoda by się marnował.
Kiedy czas cenniejszy niż złoto.
----
Jeden telefon do przyjaciela
tak długo czeka na tę rozmowę.
Nim słowa zamilkną.
Głuche się staną.
----
Szczęśliwe dzieci
dziś się bawią.
Otoczone miłością
kwiaty polskiej ziemi
Przyszłość narodu.
----
Niech trwa ten piękny czar.
Wymowny gwar
pozostańmy, tacy, sami.
Bo złe skrzydlate ptaki
są już blisko.
Okrutnie zniszczą nasze miasto.
Kochaną Warszawę.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (2)
zwykłe życie stolicy przed wojną która zmieniła ją w
gruzowisko.
Pamiętam Warszawę w powojennych ruinach. Moje i mojej
rodziny życie zmieniało się wraz z Warszawą.
Pozdrawiam serdecznie:)