PRZEMIANA
Szawle, rzymski obywatelu!
Czemu jedziesz do Damaszku
W jakim zdążasz celu?
Biednych ludzi co Pana wybrali
Pragniesz zniszczyć,
Jak będziesz żyć dalej?
Koń się buntuje, upadasz na ziemię
Światłość nieziemska
Blaskiem oczy razi
Stałeś się bezbronny - ty hardy, uparty
Nie możesz się podnieść
Co się z tobą dzieje?
Przecież władzę masz
Skąd ta nagła słabość
Głos jakiś dziwny wzywa:
Przestań mnie prześladować!
Zrozumiał Szaweł
I stał się lepszy
Kochając ludzi
Boga umiłował...
Czasem musisz upaść
By wszystko zrozumieć
Przeżyj życie dobrze
Najlepiej jak umiesz!
Komentarze (6)
brawo za przesłanie :-)
Wiersz refleksyjny z dobra puentą , tak czasami trzeba
upaść , nawet sięgnąć dna ,żeby zauważyć wartości
życia . Pozdrawiam słonecznie
Wiesz dający dużo do myślenia...
Pozdrawiam :)
Przesłanie na czasie i mądre w treści, pozdrawiam.
Mądre,końcowe przesłanie.Czasem trzeba upaść by się
znowu podnieść.
:) Przeczytalam z przyjemnoscia.