Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przemyślcie to...rodzice?

Ten przekaz, napisałem dawno temu. Ale niestety, jak widać zawsze jest na czasie. Upadła na podłogę? Każdy ale to każdy normalny człowiek a co dopiero rodzic ratuje dziecko...Kolejne kłamstwo!!!

Gdy bijesz,ono ze strachem na ciebie patrzy.
Zanim następny raz uderzysz,
zatrzymaj rękę i pomyśl,
co ten wspaniały dar akurat czuje...
Ono nie bicia lecz ojcowskiego ciepła potrzebuje.
Ale ciebie to nie interesuje.
To nie ty ból bicia czujesz.
Dziecię przestraszone płacze,
zdziwione rozszerza, małe śliczne oczęta...
Nie tego się po tobie MAMO...TATO...
spodziewało, gdy pierwszy raz
wyszło na świat i zapłakało.
Nie bicia,kopania o ścianę rzucania.
Lecz miłości,ciepła rodzinnego
inaczej domu wspaniałego.
Jakby mogło mówić już zawołałoby
-Czy to za to tak mnie bijesz
że tak cię kocham TATO...MAMO...
Tymczasem ja czuje cierpienie,ból,strach!
Mamo, czy naprawdę musi być tak?
Ta miłość dziecka powinna działać w obie strony
ale rodzic zawsze zapijaczony.
Nie zastanowi się że dziecko płacze głodne,
gdyby brzuszek był cały,łezki by nie leciały.
Najważniejsze zajrzeć do kieliszka,
nie interesuje go kołyska.
Uderzyć,zabić,tak mu najwygodniej.
Zabiera, choć sam dał, coś bardzo cennego...życie!
Wyrodny rodzic razy powtarza,
małe serduszko tego nie wytrzymuje,
i się blokuje.
Teraz rodzina,sąsiedzi,łzy wylewa.
A ja się pytam:
Gdzie byliście jak dziecko bite płakało?
Naprawdę żadne z was nic nie słyszało?
Baliście się?
A jak dziecko się bało, gdy bite umierało...
Ono na obronę, niestety żadnych szans...
nie miało!

autor

czaro33

Dodano: 2012-02-03 08:41:14
Ten wiersz przeczytano 952 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

_wena_ _wena_

Miły czro33:)żeby nie dać się zwariować zmieniam
temat. Dziękuję za komentarz pod wierszem 'Gdybyś
żyła' w którym wspomniałeś o śmierci swojego taty.
Żal bo zmarł w młodym wieku. Moja mama zdążyła
doczekać narodzin swojego jedynego prawnuka. Dziś
byłaby dumna z niego. Mój wnuk podobnie jak jego tato
i dziadek/mój mąż/ jest spokojnym dobrze ułożonym
młodzieńcem. Kocham go ponad życie. Wychował się bez
klapsów i ma w sobie / po mnie:)/ dużo empatii w
sobie. Uczyłam go od dziecka i to procentuje.
Nauczyłam go być asertywnym a jeszcze pięć lat temu
nie znał tego pojęcia. Wiem, że będzie dobrym mężem i
tatą. Podobne zdanie mam o To i cieszę się, że jesteś
młodym, mądrym człowiekiem:))

_wena_ _wena_

Przeczytałam. Włosy jeżą się na głowie i 'nóż w
kieszeni sam się otwiera' na takie bezeceństwa.
Już od dziecka należałoby uczyć się empatii ale o czym
ja mówię skoro rodzic nie ma o tym zielonego pojęcia.
Znęcanie psychiczne jest jeszcze gorsze bo uraz
pozostaje do końca życia. Brakuje mi słów.
Pozdrawiam:)

Henio Henio

Witaj - Tak masz bezprzecznie racje w swoim wierszu,
ale oby zechcieli o tym pamietac szanowni rodzice, ale
malo komu przyszlo takie cos do glowy, a pozniej
lament. Gdzie jest ta odpowiedzialnosc rodzicow i
gdzie sumienie...podoba mi sie ten wiersz, jest bardzo
konkretny. Pozdrawiam

czaro33 czaro33

powinno być -nieczułych. Ups...

blondynka8 blondynka8

Smutne to. Przemoc w stosunku do dzieci jest
szczególnie obrzydliwa i karygodna. Pozdrawiam.
Dobry wiersz.

A_G_N_E_S A_G_N_E_S

Smutne... niestety takie jest życie i ludzie. Mnie aż
złość łapie, że ludzie widzą a nie reagują. Nie
uchronią dziecka - małego, bezbronnego.
Alkohol niestety krzywdzi.
Dziecko całe życie będzie czuło ten ciężar w sobie...

gwiazdanocy gwiazdanocy

Poruszyłeś temat nad którym ubolewam od lat i cierpię
kiedy słyszę o kolejnej tragedii małej istotki. To
trudno wyrazić słowami ale ból jest potężny. Sąsiedzi,
rodzina jak piszesz-powinni reagować a tu ogólna
znieczulica.Brr.Pozdrawiam

karat karat

Życie to labirynt, łatwo w nim pobłądzić,
miast pomóc bładzącym, łatwiej jest ich sądzić!
Pozdrawiam!

gorza gorza

bardzo dramatyczny wiersz, niestety mają miejsca takie
sytuacje, brakuje słów

najdusia najdusia

Ojciec cześciej zagląda do kieliszka niż do kołyski,
matka zastraszona i bita przez męża całą złość
przelewa na małe,bezbronne dziecko. Sasiedzi wiedząc,
że źle się dzieje przez ścianę najczęściej milczą -
nikt nie chce ingerować w czyjeś życie, nie chce być
ciągany w przypadku tragedii. Życie to nie sielanka,
cierpią tylko dzieci!
Dobrze przedstawiony temat.
Pozdrawiam+++

DoroteK DoroteK

"miłość dziecka powinna działać w obie strony"
niestety, to nie zawsze tak działa, wstrząsający
wiersz

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

dziecko jest takie bezbronne
nie potrafi sie bronić przed ciosami przed biciem
to straszne:( aż mi przebiegły po ciele ciarki:(
pozdrawiam:)

yasmira yasmira

++++ Bardzo mądre spostrzeżenia,samo życie.Poydrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »