(Przemyślenia)
Czym tak właściwie to życie jest?
Wielkim smutkiem pełnym gorzkich łez?
Czy wręcz przeciwnie, niezmierzoną
radością
Wypełnioną jakimś sensem, szczerą
miłością?
A może to jest tylko zgubne szaleństwo,
W którym liczy się każde nad wrogiem
zwycięstwo?
A może to tylko krótki przystanek,
Po którym nadejdzie pogodny poranek
I zacznie się to prawdziwe,
Tak nieziemsko szczęśliwe życie
I skończy zwykłe istnienie, bezcelowe
bycie?
Czy ktoś jest mi w stanie na to
odpowiedzieć?
Pytam, choć wiem, że nikt nie może tego
wiedzieć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.