Przemyślenia na nocnej zmianie
Ostatnio w pracy na nocnej zmianie,
gdy podopieczni już uśpieni,
smutne mnie myśli atakują,
jak to się kiedyś życie zmieni?
Gdy widzę ludzi chorych, starych
wiem że na wszystkich przyjdzie kolej,
co zrobić by się tego nie bać,
żeby z godnością wejść w tę rolę?
Dyżur się kończy, słońce wstaje,
i czarne myśli odlatują,
uśmiecham się do moich chorych,
niech troszkę mej sympatii czują.
Co będzie? Trudno, takie życie,
lecz teraz radość mnie roznosi,
wracam do domu kochanego
w którym to miłość ciągle gości...
Komentarze (57)
Dziękuję za niespodziewane odwiedziny. :) a kiedy
napiszesz coś nowego?
Każdy musi mieć to swoje ukochane miejsce, opokę,
ja też lubię wracać do mojego domu, do bliskich...
pozdrawiam serdecznie
:)
I za przeczytanie „Mantry”. Uspokoję, że moja nadwaga
ogranicza się do ok. siedmiu kilogramów, których
faktycznie nie mogę zrzucić. :)
Dziękuję za odwiedziny i sympatyczny komentarz. :)
Życzę słonecznego dnia.
Witaj Lila, widziałam te zdjęcia, Terenia ma jedno
moje ekstra :) Zajrzyj na Jej fejsa, bo specjalnie
zaznaczyłam i prosiłam o przesłanie na priv :) U
ciebie już byłam wcześniej z komentarzem :)
Pozdrawiam :)
Ciekawa refleksja! Pozdrawiam serdecznie:)
To bardzo ważne, kiedy jest dokąd wracać po ciężkim
dyżurze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny bardzo uczuciowy wiersz , czas biegnie coraz
szybciej . Dobrze jest mieć do kogo wracać. A ci
biedni chorzy współczuję . Pozdrawiam serdecznie.
Miałem już przyjemność przeczytać Lilu Tereso :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie.
Wiersz z życiową refleksją.
pracując w każdy dzień a nawet w święta,nie ma to jak
miłość zadomowiła się...
Miłej niedzieli:)
Tak droga imienniczko,domyślam się,że pracujesz e
Służbie Zdrowia,podziwiam niekiedy cierpliwość i
dobroć będąc w szpitalach - Ty pewnie jesteś tą o
której wspominam...niech Ci dobry Los i Stwórca
wynagradzają bo nawet nie wiesz ile to znaczy uśmiech,
dobre słowo dla chorego.Sercem pozdrawiam,dużo zdrówka
:)
Ładnie,ciekawie.Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
Ciężkie są te nocne zmiany. W pewnym czasie
pracowałam. Pozdrawiam serdecznie.
Niektóre profesje są z powołania. Należy jednak umieć
oddzielić pracę od domu.
Pozdrawiam paa :)