przenikanie łupiny orzecha
wzrok przenikliwy
myśl dociekliwa
inteligencji domieszka drobna
oto przeciwnik!
taka łupina
gruba i mocna
czy ją pokonasz??
pokonam! – mówię
i bez namysłu pukam w łupinę
liczę do trzystu....
pięć minut... wieczność
pięć minut – chwila
łupina sama wnet się rozchyla
by delikatną zawartość swoją
okazać siłaczce przed którą stoi
Warszawa, 24.05.2008
autor
merida1983
Dodano: 2008-06-30 07:34:50
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Podpisuję się pod komentarz Diabi jest tak
skomentowany,że nic dodawać nie trzeba.Wiersz bardzo
mi się podoba.+++
Czasem cierpliwość jest nagrodą, warto poczekać, pukać
w okno, uchylać drzwi posyłać uśmiech, trzymać się
planu...Pęka orzech...Bardzo wymowny wiersz, i ukryta
skrzętnie myśl,