Przepraszam
Troche nie typowa miłość, ale najprawdziwsza, nie wyuczona, ale naturalna. Miłość do rodziców
Przepraszam cie Mamo
za to że jestem,
nie chciałem taki być,
ale się stało.
Chciałbym abyś była
dumna ze swego syna,
radosna, szczęsliwa,
bys się wiecej nie smuciła.
Nie chce byś płakała
nocami się smuciła
postaram się zmienić
Gdzie podziała się moja siła?
Mowisz, że nie chcesz
patrzeć na mnie,
że wstyd ci przynosze,
że jestem na dnie.
Jeszcze raz za wszystko
Mamo przepraszam Ciebie .
Postaram się bardziej.
Przy tobie jestem w niebie.
Nie gniewaj sie więcej.
Wiesz że cie kocham.
Po co te łzy?
przez nie też szlocham....
......................................
Dla mojej mamy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.