Przepraszam
Przepraszam za częste zachody słońca
Za mało atrakcyjne uśmiechy
Przepraszam za czułość w marnej wersji
Proszę cię nie miej do mnie pretensji
Przepraszam za szaro bure nieba
Za brak współczucia, gdy padałeś pod
krzyż
Wybacz mi wielce obrażone twarze
Wybacz - tylko o tym marzę
Przepraszam za brak urokliwych poz
Za krótkie spojrzenia współczucia
Że byłam podła, niedobra, lubiłam pić
Wiesz – bałam się tak serio na serio
żyć
Wybacz mi zapach znużenia
Brak podziękowań i ogólnie wygląd dziwki
Niesłuszne oskarżenia i głośne krzyki
Poza tym, przepraszam, za wszystkie złe
nawyki
Wybacz mi, bo byłeś mi tęczą
A ja tak źle o Tobie pisałam
Przepraszam, że opoką twoją nie byłam
Teraz odeszłam, zapomnij, że żyłam
Komentarze (4)
Przeprosiny, jak przyznanie się do winy. Ciekawe...
Dziwki to erotyczne prawdziwki.
Bez urazy, ok. Tylko, że... mi się to dalej podoba,
tak chciałam.
Dziwny wiersz, na poły prostacki (" wygląd dziwki"),
na poły wzniosły ("opoką twoją nie byłam"). Takie
"zmiksowanie" rzadko kiedy służy jakości tekstu i tak
było również w tym przypadku, bez urazy.