Przepraszam Cię.
Nie uwierzył, że to prawda
Nie uwierzył w moje słowa
Kolejny raz myślał, że kłamie
Myślał, że go oszukuje.
Ale, Kochanie, tak już jest..
Ludzie przychodzą i odchodzą
Nie mam już sił na Ciebie
Nie mam sił na Twoją miłość..
Przepraszam, że uwierzyłeś..
Że myślałeś przyszłością
I nie dopuszczałeś myśli,
Że mogę odejść..
Dziś, w osobnych pomieszczeniach
Ukryci pod płaszczem samotności,
Zapominamy o Nas
Choć Ty pragniesz inaczej..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.