Prześwit serca
Kocham cię jedną melodią
od zawsze po jutro nieznane
kocham swoim oddechem
nierównym i tym rytmicznie słyszanym
kocham cię na tysiąc sposobów
i milion nieznanych myśli
kocham cię sama sobie zadając ból
w odczuciach serca prześwit
autor
otucha
Dodano: 2011-04-04 09:02:19
Ten wiersz przeczytano 696 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Wiersz pasujacy do mnie.Napisany z uczuciem,ale tez z
malym zastanowieniem bo co zobaczymy w tym
przeswicie.Mam nadzieje,ze tylko prawde i milosc.
Pozdrawiam:):)))
ach ta miłośc jedna raduje druga ból zadaje - ładny
melancholijny wiersz - cieplutko pozdrawiam:)
ładny wiersz z możliwością wielorakiej interpretacji,
bo "prześwit" może oznaczać dziury, przez które widać
prawdę, nie zawsze ładną a może to szpareczki przez
które wpada piękne światło :-)
miłość stawia wymagania..można kochać i cierpieć
jednocześnie :)
tylko w prześwitach można kochać ...smutne ...ale
wiersz jest ładny ...pozdrawiam ciepło