Przeznaczenie
Dziś jesteś jeszcze za mały
Żeby zrozumieć dorosłych
Lecz wkrótce pójdziesz do szkoły
Staniesz się bardziej wyniosły
Wnet ktoś cię tak zauroczy
Że nawet nie zauważysz
Jak w niej zatopisz swe oczy
Po czym zgłupiejesz jak każdy
Kto serce stracił dla innej
I głupstwo robi za głupstwem
Ona zaś z miną niewinnej
Dla świata chciała być bóstwem
Lecz wkrótce sam to zrozumiesz
Że choć nieśmiała dla ciebie
To skusić potrafi w tłumie
Wdowca na żony pogrzebie
Aż kiedyś stanie przy tobie
Ta niepozorna niewiasta
Od teraz będzie na topie
Szacunek dla niej wciąż wzrasta
Wkrótce zapewne ci powie
Że się marzenie spełniło
Dzieciątko rodzi się zdrowe
A serce mocniej zabiło
Bo oto spełnia się karma
I los się do nas uśmiecha
Tak kręcą się życia żarna
Do nieba wpuszcza Syn Szefa
Komentarze (11)
Ładnie, życiowo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Życiowe dywagacje...pozdrawiam z podobaniem :)
Życiowo ..miłego..
I tak pokolenie za pokoleniem...
Z podobaniem refleksja.
Z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz na tak.
"Po czym":)
Ładnie:) Co myślisz owigo o zmianie
"coś" na
"Wnet ktoś cię tak zauroczy"?
Miłego dnia:)
świetnie zrobione
głos mój i szacun jest twój
Z przyjemnością przyczytałam :-)
Ładnie napisane- jesteśmy tylko ogniwem w długim
łańcuchu pokoleń.