przeznaczenie śpi między bajkami
(a w książkach suszą się kwiaty)
kwiaty przeważnie giną przez przypadek -
deszcz je oswaja, kaprysem zrywają
zupełnie obcy, nie w porę, "nie tacy"
mim w miejskim parku, gdzie pobiegła
wtedy
wypłakać, wypluć do końca emocje,
był taki cichy. dziś krzyczy ironią.
obok się tłucze odporne na wstrząsy
szkło – ślubny prezent (najlepsze
życzenia
w dnie filiżanki). miało szok
przetrzymać
a jednak pęka w efekcie wzburzenia
faktem – duralex dawno wyszedł z
mody
(jak romantyczność, głupia
romantyczność)
gdyby spojrzała wówczas w inną stronę,
chciała zaczekać aż noc, cała w deszczu,
rozcieńczy cynizm i gdyby skręciła
w spokojne "lewo" zamiast do hotelu,
wszystko, co ważne miałoby kolejność?
miłości przecież nie da się od końca
przewinąć. tylko scenę z casablanki
można odtwarzać i cofać sto razy
(a wciąż namiętnie to jedynie bogart)
zostało: zebrać skorupy z podłogi,
otworzyć okno (wpuścić dużo tlenu)
zeschnięty bukiet i prośba o ogień
Komentarze (14)
Życie najczęściej nie przypomina bajki:)
Tego, że piszesz prawdziwie, i tego, że sercem, a
nawet tego, że masz talent, nie trzeba przypominać.
Ale to, że w drugim rodzą się nowe, a nawet nieznane
emocje, że Twoje wiersze się pamięta, że często do
nich wraca, należy przypominać, bo to siła Twojej
poezji. Masz wewnętrzne oko w sobie, które dostrzega
rzeczy nieznane zwykłym śmiertelnikom. Bardzo Ci
dziękuję za duchowe przeżycia. których doznaję przy
Tobie. Bądź szczęśliwa.
powiem tylko, że czytam ten wiersz kolejny raz i czuję
emocję..... jak na strunach harfy drgają tony...
wysoko dźwięczą i niosą się echem i milkną by dać
chwilę na zadumę ... jak życie i ......śmierć
W ciekawej formie z niebanalnymi metaforami ..po
prostu klasa :)
Miłośc romantyzm i tesknot aspozostanie i
przetrwa....bez wzgledu na głosy wielu nie
odczuwajacych potrzeby serca...twój wiersz nie tylko
zatrzymuje ale i wzrusza...pozdrawiam..
wiersz w swojej odmienności i wyjątkowości,
niepowtarzalności. kawałek dobrej językowo - świeżej
artystycznie poezji. gratuluję!
Ja też na starość robię się sentymentalny aż do kiczu
harlekinów - jednak wolę Ingrid Bergman spojrzeń
powłóczystość, niż Boga art(`a męską humphrey`owość)
Bardzo pouczający Twój wiersz i dobrze poprowadzony .
wpsaniały, urzekający wiersz napisany z wirtuozerią
godną Ciebie. trzymaj się. ściskam mocno :)
uczucie jak filiżanka krucha ,a miała starczyć do
końca życia ... Kwiaty .. zależy kto i kiedy je
ofiaruje , po latach zmienia się do nich nasz
stosunek podobnie jak do czlowieka . Wiersz jak zawsze
u ciebie poetycki i mówiący niebanalnie o trudnych
sprawach.
To jak płacz nad rozlanym mlekiem Ludźmi rządzi
przypadek sterowane myśli? Moja refleksja dobra miłość
to czujna i delikatna Wiersz w intencji dobry bo
zasuszone to wspomnienia a życie jest żywe ale nieraz
przypominają o błędach i radościach Warto myśleć
romantycznie i warto marzyć Uśmiecham się do Ciebie
Bardzo piękny wiersz rozterki Pozdrawiam:)
Jak dla mnie ten fragment:
"miłości przecież nie da się od końca
przewinąć. tylko scenę z casablanki
można odtwarzać i cofać sto razy
(a wciąż namiętnie to jedynie bogart)
zostało: zebrać skorupy z podłogi,
otworzyć okno (wpuścić dużo tlenu"
//// całość podoba mi się, ale to jakoś szczególnie,
fajnie, że jest jakiś wiersz dzisiaj:))
Przeczytałam z ogromną przyjemnością... wzruszyły mnie
Twoje słowa,bardzo dobry kawałek poezji,pozdrawiam
bardzo poruszył mnie twój wiersz, skorupy i
zeschnięty bukiet są bardzo wymowne...