przy(budowie)jaźni
poznanemu w biedzie
spadających gwiazd
wyciągasz mówiąc
z lipowej ostatniej
zardzewiałe gwoździe
i czujesz jak
poznany w biedzie
spadających gwiazd
wyciąga słuchając
z lipowej ostatniej
zardzewiałe gwoździe
wyprostowane czyste
razem wbijacie
w dębową deskę
autor
Ahcort
Dodano: 2009-01-27 00:10:42
Ten wiersz przeczytano 1794 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Ciekawy wiersz.Wbijamy gwoździe niby wyprostowane, ale
jednak wbijamy
tylko razem zgodnie złe i dobre przeżyć to budowanie
Na tak Ładne zawołanie
... tylko niestety po tych gwoździach dziury i tak
zostają, więc może... spróbować się nie ranić, ciekawy
wiersz ze specyficzną formą.
Oj tych gwoździ wiele nam przyjaciele
wbijają-pozdrawiam,ciekawe skojarzenie.