Przychodzi baba do...
Przychodzi baba do... ;)
leży w łóżku kaszle pluje
i ogólnie źle się czuje
zamiast z mężem do poduszki
to wybrała leśne dróżki
tam się czuła jak ptak lekka
teraz z pani babka nie ta
rano pędzi do doktora
panie jestem bardzo chora
biedna leży grzecznie w łóżku
i nakrywa się poduszką
bo już kołdra cała mokra
a do diabła czy do Piotra
lekarz krople i syropy
a do tego antybiotyk
każe łykać grzecznie leżeć
czy skuteczne ma mu wierzyć
może dacie jej sposoby
by się pozbyć wnet choroby
nie ma to jak sposób babci
nie pomoże - nic nie stracisz
a doktorów cenne prochy
nie działają ani trochę
dobrej babki czy znachora
szukać aby była zdrowa
dobre rady zawsze w cenie
leki drogie więc marzeniem
co ma robić się zamartwia
gdy choroba tak uparta
to żaden protest ani krytyka ni na znachora, ni na medyka ;)
Komentarze (20)
Jeszcze jeden fajny dowcip o babie która przychodzi do
lekarza... Nawet z lasu chorobę przyniosła.
Pozdrawiam.
spirytusem piersi nacieranie, spirytusem gardziołka
przepłukanie...najlepiej wszystko zrobić z wieczora,
rano już nie będzie chora...wiersz ładny...miły w
odbiorze...pozdrawiam
Prymitywna rymowanka spłodzona dla zabicia czasu.
Heniu rady zachowaj dla siebie, bo żeby innym radzić
trzeba się na tym znać.
Nie na każda chorobę lekarz znajdzie antidotum...ale
zapłacić za poradę trzeba....pozdrawiam...
Domowe sposoby najskuteczniejsze :)..Jak syrop z
cebuli na kaszel i moczenie nóg w soli na
przeziębienie :)..Choć w Nowej Soli w proszku do
prania moczą haha..nie wiem tylko, czy w OMO, czy
POLENIE 2000 :)..Zdrówka życzę..Ateny posłuchaj i
wypocić, wyleżeć.. M.
Jakie zakończenie.Trzeba być zdrowym,aby chorować.:)
No i po coś babo po lesie chodziła, teraz leżysz ledwo
żywa;)
Jest dużo racji w tym co napisałaś. Pozdrawiam.
świetnie a ja poradzę , wyrzuć antybiotyki i krople bo
zdrowie psują, uodparniaj się naturalnymi lekami cały
rok :))
może baba ma taką naturę by stale narzekać, a moze po
prostu chlopa jej potrzeba....
cóś Baba dużo narzeka a radość życia ucieka :)
oj babo kochana wstawaj szybko z samego rana..umyj
okna na święta...będziesz uśmiechnięta...
Jest tysiace rad i porad na zycie
w szczesciu i zdrowiu,,,latwo o nich
mowic a trudniej przestrzegac,,,
wszystko z umiarem,,,to moja rada,,
Ciekawy refleksyjny wiersz,,pozdrawiam
jesiennie z daleka.
Na wesoło o chorobie to najlepsze jest na
zdrowie...dodać do tego leki z apteki...troszkę
poleżeć w łóżeczku i będziesz zdrowy
koteczku...pozdrawiam :)
biedna ,ale nie ma rady musi wyleżeć ten spacerek:)