Przygotowania
Przymknę powieki.
Znużona Noc zasłania okno dnia.
Na drogach wszechświata
Kroczy król przestworzy.
Niedługo zapuka do drzwi
Ja otworzę.
Uwolnię moje zmysły
Uśpione na dnie duszy.
Niech ulecą w wieczność.
Przymknę powieki.
W cienkiej pajęczynie wyobraźni
Uwiję sobie gniazdko,
Wśród czeluści nocy
Zawołasz mnie imieniem,
Ja usłyszę.
Zanurzę dłonie w srebrnym źródle gwiazd,
Przemyję twarz z tajemnic dnia,
I poczekam na świt
Otulona mgłą twych ust
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.