Przyjaciółka
Przyjaciółka moja.
Lecz nie tylko.
Ona - wielu przyjaciół ma.
Ale jestem pewna,
że to ja
kocham ją najbardziej.
To ona pomogła mi
przetrwać najgorsze w życiu dni.
Okropnie bolesne,
których nadszedł kres,
być może też i dzięki niej.
Ona przez mój ból
przechodziła razem ze mną.
W chwilach,
kiedy życia pragnęłam zakończyć bieg,
ona wierzyła
i mówiła,
że moje marzenia spełnią się.
Przez co nowa nadzieja napełniała mnie.
Kiedy łzę mą ujrzała
to mocno mnie przytulała.
A gdy uśmiech nareszcie dostrzegła
jak najdłużej go utrzymać chciała.
Teraz,
kiedy szczęśliwa jestem.
Wiem,
że bez niej
tak silna bym nie była,
tak bardzo w miłość nie wierzyła.
Bez niej być może
już bym tych słów wdzięczności nie
pisała.
Nadszedł czas na podziękowania.
Ale za to co dla mnie zrobiła.
Słowo takie jak "dziękuję"
to przecież swą wartość straciło.
Paulino!
Nasza przyjaźń od lat kwitnie.
Niech rozwija się wraz z nami.
Pielęgnujmy ją,
nie zatraćmy,
a będziemy zawsze
takie jak dziś.
Wdzięczne.
I proszę abyśmy nie straciły siebie
tak jak drzewo traci ukochany liść,
który opada,
kiedy przychodzi czasu zagłada.
Za wszystko Ci dziękuję.
dla kochanej przyjaciółki Pauliny W.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.