przyjdę
Przyjdę książę
trawą polną
żukiem mrówką
czy ślimakiem
może kwiatem
ranną rosą
lub po deszczu
kroplą w słońcu cię zobaczę
przyjdę książę
śpiewy ptaków
kwiatów wonie
lasów granie
przyjdę książę
i przyniosę
na spotkanie
przyjdę książę
bo wołałeś
ja zajęta trochę byłam
tak jak zawsze
marzeniami
zachceniami
znów na jawie
bajki śniłam
przyjdę książę
obiecuję
chociaż tyle
dać ci mogę
przecież zawsze się pamięta
to co sercu było drogie
Ten dla którego napisałam wiersz już nie żyje
Komentarze (8)
Tak pamięć pozostanie.wzruszajáco
Przyjdę książę,obiecanki cacanki.Lepiej nie obiecywać
i mielić językiem po próżnicy ,bo później są tego
konsekwencje.Melancholijny wiersz
Bardzo przejmujacy, wzruszajacy utwor (gdy wyjasnilas
dla kogo byl napisany). Przez lzy pisana ta obietnica
Piękna przyjścia obietnica...
Dla niej wieki czekać warto...
Swoją literką umiesz zachwycać...
Choć obietnice, nieznaną kartą
Wiersz wielce obiecujący, lecz z taką obietnicą nie
spiesz się, książe ma czas teraz i niech czeka, a Ty
używaj tego co jemu już nie jest dane. Wiersz ładnie
napisany , zaczyna sie zachęcająco, ale wyjaśnienie
rozwiązuje całą obiecującą treść.
Gdyby nie końcowa dedykacja napisałabym, że obiecujący
początek pięknej miłości, a tu wszystko co się zaczęło
już się skończyło. Smutne.
Każda literka objawiła się bólem gdy doczytałam do
końca Twój wiersz...piękny
niecodzienna wymowa tego wiersza zapada w pamięć,
szczególnie po przeczytaniu dolnej dedykacji.