przyjemność[?]
Zaciskam w dłoni źródełko przyjemności
paleta kolorów malarza
zmaluję czekoladę
wykrzywię w uśmiechu usta
przez klaśnięcie skrzydeł komara
a potem będę opłakiwać
zjedzonych 600 kalorii
Zaciskam w dłoni źródełko przyjemności
paleta kolorów malarza
zmaluję czekoladę
wykrzywię w uśmiechu usta
przez klaśnięcie skrzydeł komara
a potem będę opłakiwać
zjedzonych 600 kalorii
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.